 |
Tacka w wersji odnowionej |
|
 |
Bok zydelka |
 |
Zydelek - góra | | |
|
Na początek tacka, którą kilka lat temu kupiłam w Pepco - wcześniej szara, z efektem poprzecieranej białej bejcy i serduszkiem w stylu folk na środku (Tak, wiem, następnym razem trzeba zrobić zdjęcie "Przed"...)
Na pierwszy ogień powrotu do malowania (po latach) poszedł zydelek, który będzie służył Bobowi w dosięgnięciu umywalki. Malowanie szczegółów na drewnie nie należy do najłatwiejszych - szczególnie kiedy ma się kiepskie pędzle...Ale zestaw najcieńszych Renesansów jest na mojej liście "Do kupienia" :)
Fantastycznie pomalowane. Gratuluję zdolności, a sprzęt dostał drugie życie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Ja tylko bejcowałam, dno to wklejona podkładka :)
UsuńAle fakt, drugie życie cieszy ;)
A zydelek malowałam oczywiście ja! ;))
UsuńDobry początek! Chętnie będę oglądać!
OdpowiedzUsuńL
Dzięki i zapraszam :)
Usuń